2015.01.01 12:23
Moja głowa... Litości...
Życie nie jest łatwe. Zwłaszcza w posylwestrowy poranek.
To noworoczne postanowienie o prowadzeniu pamiętnika... jest zupełnie od czapy. Tylko dureń mógł to wymyślić. I to nie byle jaki. Kretyn!
Ale słowo się rzekło. Postanowienie to postanowienie. Nie można już pierwszego dnia go porzucić.
Zatem...
Mam na imię Adam. Adam Henryk Smokowski. I jestem smokiem.
Eeee.... źle zacząłem. Ale jak można zacząć z kacem gigantem? Muszę wpierwej coś z nim zrobić, a potem wrócić do klawiatury.
Zatem znikam na jakiś czas. Powrócę jak przestanie mnie tak baniak napieprzać.
Narka.
A dla zainteresowanych historią... http://www.fantastyka.pl/opowiadania/pokaz/13009
BLOG MIAŁ BYĆ WSPÓŁTWORZONY RAZEM Z POWIEŚCIĄ
NA RAZIE PROJEKT W ZAWIESZENIU